Chyba nie wyrobię, czyli plany czytelnicze na marzec 2019

27 lutego nastąpił wysyp przeróżnych powieści. Swoją premierę miało wtedy wiele ciekawych pozycji, które musiałam oczywiście zakupić i to właśnie z nich będzie się głównie składał mój TBR na marzec. Nie wiem, czy ten plan się powiedzie, ale nadzieja umiera ostatnia, nie?
Bez zbędnego przedłużania, oto książki, w których mam zamiar się zaczytywać:


  1. Wiedźma morska (Sarah Henning)- mimo mnóstwa błędów w polskim przekładzie, o których było głośno na bookstagramie w ostatnich dniach, zamierzam się za to zabrać, i to w pierwszej kolejności. Zobaczymy, może fabuła wynagrodzi mi sposób wydania.
  2. Strażnik (Paulina Hendel)- to jest wznowienie powieści, jednak o "oryginale" w ogóle nie słyszałam, a historia brzmi ciekawie, więc naprawdę szkoda byłoby nie spróbować. 
  3. Tusz (Alice Broadway)- o tej książce krążą naprawdę przeróżne opinie. Miałam ją sobie odpuścić, ale stwierdziłam, że nawet jeśli mi się nie spodoba, to przynajmniej będzie ozdabiać moją biblioteczkę, bo wydanie jest śliczne.
  4. STAGS (M.A.Bennet)- nie jest to pozycja szczególnie popularna, mówi się o niej stosunkowo mało. A szkoda, bo zapowiada się naprawdę smakowity thriller młodzieżowy.
  5. Serce i pazur (Simona Kossak)- ostatnio zaczęłam sięgać po reportaże, biografie i książki popularnonaukowe, a ze względu na fakt, że po prostu kocham zwierzęta, musiałam kupić tę książkę i dowiedzieć się, jak czworonogi odczuwają emocje i... czy w ogóle je mają.
  6. Pozłacane wilki (Roshani Chokshi)- nie zamierzałam tego czytać, jednak przekonały mnie do tego bardzo entuzjastyczne opinie innych.
  7. Siedem śmierci Evelyn Hardcastle (Stuart Turton) - pięknie wydana książka z ciekawie zapowiadającą się fabułą. Nie mogłam się oprzeć...
  8. Muza koszmarów (Laini Taylor)- mam nadzieję, że okaże się lepsza od "Marzyciela" i mnie tak nie zmęczy swoją formą. No i że będzie się więcej działo. 
Gdyby tak całkiem przypadkiem udało mi się przeczytać tych 8 książek, wzięłabym się jeszcze za jakąś nowość. W tym miesiącu najwięcej książek ukaże się 13 marca. Oczywiście zamierzam je sobie zamówić, jakżeby inaczej. Jednak jak to wypadnie w "oczekiwania vs. rzeczywistość" nie wiem. Możliwe, że zasilą one mój TBR na kwiecień. A mowa o tych pozycjach:


Nie będę się rozpisywać na ich temat, lepiej będzie napisać swoja opinię już po ich przeczytaniu. 
Widzicie więc, że plany na marzec mam całkiem konkretne. Zobaczymy, jak to wyjdzie.

A Wy co macie zamiar przeczytać w marcu? 


Komentarze

  1. mam w planach "Onyx & Ivory", a "Wojnę i miłość" polecam, o ile jesteś wytrwała w czytaniu opisów :D akcja wciąga, ale wątki związane z wojną trochę się ciągną. Za kilka dni napiszę więcej u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczę, nie przepadam za takim wydłużaniem książki na siłę, ale i tak spróbuję, może nie będzie źle. Wpadnę jeszcze do Ciebie :D

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe pozycje. Ja jak narazie skupiam sie na ksiazkach Kena Folletta, potem jednak prawdopodobnie powroce do Chylki i byc moze zakupie najnowsza czesc.
    Ciekawy post,czekam na nastepne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę w końcu zabrać się za Folleta, bo wstyd nie znać :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty